Dominujący dublet McLarena w GP Austrii 2025

Spielberg, Austria: od sielanki do areny walki

Pogoda na GP Austrii 2025 była wręcz idealna – słońce, lekki wiatr, tor nagrzany do granic przyczepności. Lando Norris wyprowadził McLarena w rytmie wojennego marszu: pole position, prowadzenie od startu do mety i… pierwsze takie dublet McLarena na Red Bull Ringu od 2001 roku. 

Ale to Max Verstappen sprawił, że weekend stał się nagle czarnym snem Red Bulla. Kolizja z debiutującym Kimi Antonellim już w pierwszym zakręcie – i po sprawie. Verstappen po raz pierwszy od 2022 roku na tym torze nie zdobył punktów. Red Bull nazwał to „czarnym dniem”, a Horner przyznał, że teraz tytuł to wyłącznie pojedynek McLaren vs McLaren.

Wewnętrzna wojna i triumf strategii

Choć Norris zwyciężył z przewagą 2,7 s nad Oscar Piastrim, to sam pojedynek między nimi dostarczył więcej emocji niż poranne espresso. Zmiany strategii, walka na torze, lekki uszkodzony przedni splitter – to nie był spacer, lecz pasjonujący teatr prędkości.

Ferrari było niekwestionowaną drugą siłą – Charles Leclerc z trzecim miejscem i Lewis Hamilton tuż za nim pokazali, że nowe podłogi zadziałały, a ich bolid w końcu sprostał oczekiwaniom. 

A w cieniu gigantów – Sauber z Gabriel Bortoleto i Nico Hülkenbergiem zakręcili się w punktowanej strefie: pierwsze punkty Bortoleto, dublet punktów od Saubera – wszystko to w cieniu celebrytów z czołówki. Największym mid-fildowym zaskoczeniem: Liam Lawson, w swoim Racing Bulls, finiszował na szóstym miejscu.

Wnioski i spojrzenie w przyszłość

1. Tytuł 2025 – Piastri ma 61 punków przewagi nad Verstappenem, Norris zbliżył się na 15 punktów. To teraz czystsza prosta między McLarenami.
   
   

2. Red Bull – katastrofa w domu, Verstappen krytykuje bolid, Horner i Marko nie kryją obaw. Coraz głośniej o możliwej zmianie teams, a Mercedes obserwuje to z myślą o transferze .
   
   

3. Ferrari i Mercedes – wzrost formy, ale ciągle zbyt słabo, by rzucić wyzwanie McLarenom. Choć Ferrari w Austrii było bliżej, to jednak pętla wyzwania jest tu długa. 

.

źródła: 

https://www.cyrkf1.pl/

https://www.theguardian.com/sport/

https://www.reuters.com/sports/ 

https://www.planetf1.com/

https://www.formula1.com/