“Nowe” Mitsubishi ASX okazało się Renault Capturem

Słyszeliście o badge engineering? To nic innego, jak sprzedawanie podobnych lub identycznych konstrukcyjnie modeli pojazdów z różnymi logotypami producentów. To opłacalne dla firm, bo nie muszą wydawać pieniędzy na konstruowanie różnych modeli, a i tak są w stanie je oferować. Tak jak w przypadku „nowego” Mitsubishi ASX. Japończyk nie przypomina do złudzenia Captura, on po prostu nim jest.

Gdzie tkwi różnica? Rzućmy okiem na tył obu modeli.

d_ox5SAHymntj446_Mh2js_mNECatAcFPX6alKuySllY3Oj5O1c1i6pw8TpTdT8Y0bt_jP8UQMsH4Wg-2ywGEUe-kKOGYhE2Is941hXBbJKsffGCnFk2ZFYVboh9i1ifZV5VYRwaaT28C1J8DZkwLk2XbWhdK8gJE1CVXO0kbRoD0i6dPQ4m-qXbzA

SqoCEcuNAAWYD5NrAL7pkKGZ9JIXQo6JOz5jKhbi3Ou4REWvWMuIuOuiAEH0AA_N2xEr9oDVIT_fNJygA4xbd0aGRNm162Qg25qTHUzXRiha5DTya8T1bnz3AbanLXEjBHAL6Dhbei4hWDDj1u8pL_t5BiNfMWEtfbQX0QF2OIr_bXuhRu18m1Lx2g

Mitsubishi dokonując „inżynierii znaczkowej” nie zdecydowało się na umieszczenie z tyłu logotypu marki. Zamiast niego postawiono na modny napis z rozstrzelonymi literami. W Capturze pozostawiony logo, które ma dodatkowe zadanie - sprytnie kryje kamerę cofania. ASX takiego znaczka nie ma, jednak również posiada kamerę cofania, która nie jest w żaden sposób wbudowana i występuje osobno, co znacznie zaburza estetykę.

A9hoXqBGZStMvC74znKn6t68CnEI_7e3v9e86Sr3DgE8__XyGXuH8ovBRVjflp6dOc79sGn_tLp0c04G1Si4Q-x8HBKALUCMuCfenIlxJJNUhGfBwb-QJ7f7kDP6jHNA3kyYzfXoXP09JDJSEZtO-pbIgsFJsbTIC9LDxIzoY_lr3J3NzQPpKpRuIw

Co znajdziemy pod maską?

Mitsubishi ASX został zbudowany na płycie CMF-B opracowanej wspólnie przez alians Renault-Nissan-Mitsubishi. Dzięki niej możliwe jest zastosowanie nie tylko spalinowych silników, lecz także miękkiej hybrydy oraz pełnej hybrydy (HEV), a także odmiany plug-in (PHEV).

Mitsubishi ASX będzie pierwszym modelem japońskiej marki, który zyska klasyczną hybrydę. W tym przypadku benzyniak 1.6 współpracuje z dwoma elektrycznymi silnikami, a moment obrotowy dostarczany jest do kół dzięki automatycznej skrzyni z kilkoma trybami pracy.

Nowe Mitsubishi ASX, produkowane będzie w fabryce w Hiszpanii, a jego rynkowy debiut przewidziano wiosną 2023 r. Producent obiecuje, że ceny będą na takim samym poziomie, jak w przypadku Renaulta Captura, którego koszty zakupu zaczynają się od 81 500 zł. Atutem japońskiego modelu będzie 5-letnia gwarancja mechaniczna (ograniczona przebiegiem 100 tys. km.).

LZu8RubGnw1FRP4aSX5gvtzuOnnCwWjCKQgvnOcMd0spVwIyrB1nLWBMWJCnaWucxeHGxcUrTCV1QCAAUp-8erx2Bv54pLtVh8IS4z_ogjIrDd2mHPQeypm8qHc3ZmpF6djS3kWbBfMEBoOZN8lz4ObYkYdOB1x6nBUIgm8nrfQFXw1BV8h9tWAelw


źródła:
www.auto-swiat.pl/ I https://spidersweb.pl/autoblog/ I https://menworld.pl/
Udostępnij